Wraz z nowym rokiem PayPo, czyli jeden z liderów płatności odroczonych, zaczął strategiczną współpracę z IdoSell. Merchanci, którzy korzystają z usług naszej platformy, mogą w łatwy sposób dołączyć usługę do swoich sklepów.
PayPo to polski fintech, z którego usług korzysta już ponad 1 tys. sklepów internetowych. Usługa ta została zintegrowana z systemem IdoPay. Dzięki temu klienci IdoSell będą mogli włączyć do swojej oferty system odroczonych płatności bez dodatkowych umów i osobnego onboardingu.
- Ideą IdoSell jest maksymalizacja sprzedaży sklepów, które obsługujemy, a jak wynika z badań, taki system płatności może podnieść średnią wartość koszyka nawet o 20-40 proc. Szczególnie w branży odzieżowej i Dom&Ogród, które są dla nas priorytetowymi. Konsumenci mogą dzięki temu faktycznie zapłacić za zamówienie w ciągu 30 dni, upewniając się najpierw czy towaru nie chcą zwrócić - mówi Paweł Fornalski CEO IdoSell.
PayPo to innowacyjna forma płatności, która jest przeznaczona dla sklepów internetowych. Polega na odroczeniu zapłaty przez klienta o 30 dni, bez dodatkowych kosztów. Klient może spłacić w tym czasie swoje zobowiązanie, albo rozłożyć je na cztery wygodne raty. To system bezpieczny zarówno dla sklepu, jak i klienta.
- Odroczone płatności oferowane przez PayPo są tym rozwiązaniem, które dla wielu e-sklepów stały się wyróżnikiem rynkowym skutecznie zachęcającym konsumentów do robienia zakupów w tym, a nie innym miejscu online. Ta forma finansowania zakupów online jest bowiem odpowiedzią na najważniejsze problemy sklepów w internecie, niezależnie od ich skali i etapu rozwoju. Odroczone płatności pozwalają „niedogodność” płacenia za towar odsunąć w czasie aż o ponad 30 dni, czyli nawet do momentu wpłynięcia kolejnej pensji, dlatego znacznie obniżają procent porzuconych transakcji ze względu na brak dostępnych środków - wyjaśnia Radosław Nawrocki, prezes i udziałowiec PayPo.
PayPo to innowacyjna metoda płatności, polegająca na odroczeniu zapłaty dla konsumenta o 30 dni bez dodatkowych kosztów. Klient w tym czasie może sprawdzić otrzymany towar, bez zamrażania środków na swoim koncie. Jeśli klient odeśle towar, nie musi za niego płacić. Nie ponosi też za to żadnych dodatkowych opłat. Sam system jest przystępny, wymaga minimum formalności z bardzo prostym i szybkim potwierdzeniem za pomocą kodu SMS. Jak działa płatność w PayPo? Oto cała ścieżka: klient zamawia produkty i jako płatność wybiera PayPo, sprawdza swoje dane i podaje PESEL. Po weryfikacji PayPo płaci rachunek w sklepie. Następnie klient dostaje swoje zakupy i decyduje co mu pasuje, a co nie. W ciągu 30 dni od zakupu płaci PayPo za rzeczy, które zatrzymuje (kartą, przelewem lub na raty). Minimalna wartość zakupów to 10 zł. Limit zakupowy jest ustalany indywidualnie przez system scoringowy PayPo i rośnie wraz z kolejnymi zakupami.
Płatności odroczone PayPo są proste w użyciu i pozwalają klientom na zakupy nawet wtedy, kiedy nie mają pieniędzy na koncie. Co zaś zyskują sklepy internetowe? PayPo to przede wszystkim:
PayPo to nowy wymiar zadowolenia z zakupów, który powoduje, że klient częściej i chętniej wraca do sklepu. Swoboda i zwiększenie komfortu kupowania są istotne np. w branży modowej, gdzie klient chce mieć pewność, że towar będzie mu pasował. Jak wynika z badań fintechu, w sektorze fashion wykorzystanie systemu płatności odroczonych PayPo, znacznie wpływa na na podniesienie średniej wartości koszyka. W niektórych sklepach jest to np. 17 proc. po 9 miesiącach od wdrożenia, w innych 22 proc. już w 3 miesiącu od wdrożenia. Wszystko zależy od specyfiki sklepu. Płatności odroczone otwierają też niesamowite możliwości re-marketingowe dla sklepów zajmujących się sprzedażą ubrań i dodatków (choćby poprzez wysłanie do porzuconych koszyków newslettera z informacją „dokończ zakupy teraz, zapłać za 30 dni”).
Płatności odroczone to także dobre rozwiązanie dla innych branż, np. kawowej. Przykładem może być jeden z klientów IdoSell - sklep Konesso, który z PayPo korzysta od kilku miesięcy. Odkąd wdrożył płatności PayPo, średnia wartość koszyka wzrosła o 10%.
- Odroczone płatności bardzo zyskują na popularności, a niewątpliwie PayPo wyznacza standardy i warto tę formę płatności mieć w swoim sklepie. W naszej branży procent klientów wybierających tę metodę płatności jest bardzo niewielki stąd nie zaobserwowaliśmy znaczącego wpływu na konwersję. Zdajemy sobie sprawę, że jeszcze długa droga przed nami aby tę usługę wypromować wśród naszych klientów i wspólnie z PayPo pracujemy nad tym. Jestem przekonany, że przy dodatkowej komunikacji i działaniach marketingowych uda nam się zwiększyć średnią wartość koszyka nawet o 20% – mówi Paweł Bieńko, Business Development Manager w Konesso.
Jak podkreśla Paweł Bińko, odroczone płatności w chwili obecnej są już dostępne w wielu sklepach internetowych i coraz więcej klientów z nich korzysta, a wręcz oczekują ich dostępności
- Dlatego tak ważne jest ich posiadanie w swoim sklepie. Sam proces zakupu z PayPo jest bajecznie prosty dla klienta, a to chyba najważniejsze – dodaje.
Chcesz dowiedzieć się, jak włączyć PayPo do swojej oferty?
Powiązane treści