Jak tłumaczy Paweł Piotuch z IdoSell w rozmowie z dziennikarzem portalu Ehandel - e-commerce to pole bitwy, przede wszystkim opartej o technologię. Technologia musi dawać nam albo realnie rosnące przychody, np. przez wbudowane efektywne narzędzia marketingowe, albo oszczędności - przede wszystkim czasu. To bezpośrednio wpłynie na pojawienie się efekt skali - np. dzięki wbudowanemu profesjonalnemu WMSowi wspierającemu wydajne pakowanie i wysyłkę. Oczywiście najlepiej, jeśli technologia daje nam i przychody, i oszczędności.
Pandemia Covid-19 sprawiła, że handel internetowy wszedł na zupełnie nowy poziom. Szybki rozwój wykreował nie tylko nowe potrzeby u sprzedawców i konsumentów ale też niewystępujące dotąd trendy. Zmieniły się zarówno standardy dotyczące przesyłek, jak i zachowania zakupowe klientów końcowych.
- Covid-19 jest przyczyną wielu zmian ekonomicznych, w mikro i makro skali. Część z nich zostanie z nami na stałe. Jestem przekonany, że zwrot handlu ku internetowi to coś, czego nie przekreśli ponowne złagodzenie restrykcji. Na ehandel nieodwracalnie otworzyli się kupujący, którzy dotychczas mieli możliwość go omijać. Poznali wpisane w to rozwiązanie wygodę i przywileje konsumenta, które w wielu aspektach są korzystniejsze niż w przypadku standardowego handlu – tłumaczy Paweł Piotuch.
Więcej na temat tego jak zmiany społeczne wpływają na e-handel, dlaczego tak ważny jest omnichannel i jak będzie wyglądać e-commerce w ciągu najbliższych miesięcy można przeczytać w tekście, który pojawił się na stronie ehandel.com.
Powiązane treści